Wszystkie znamy takie historie, nawet jeśli jeszcze nie z własnego doświadczenia, to z rodzinnego domu, kiedy jakimś tajemniczym sposobem z całego kompletu sztućców codziennego użytku (nie mamy tu na myśli srebrnego kompletu po babci :) ), zostają tylko niepełne zestawy łyżek czy widelców. Po jakimś czasie w domu pojawia się nowy, pełny komplet, a resztki starego zaśmiecają szufladę w kuchni lub są wyrzucane. Całkiem niepotrzebnie, bo np. z takich pojedynczych widelców, można zrobić naprawdę piękne rzeczy. :)
A może macie gdzieś zachomikowane stare widelce, z którymi nie wiecie co zrobić?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!