Zakładki

czwartek, 28 listopada 2013

Świąteczne inspiracje - pomarańcze :)

Ze Świętami Bożego Narodzenia kojarzy nam się wiele rzeczy. A to za sprawą smaku, zapachu czy koloru. Jedną z nich niewątpliwie są pomarańcze. Niegdyś dobro luksusowe, używane jedynie do konsumpcji, teraz także materiał na świąteczne dekoracje. Pamiętam Święta z mojego dzieciństwa, początek lat dziewięćdziesiątych. Niejedno dziecko marzyło wtedy o tym, aby w paczce od Świętego Mikołaja znalazły się te owoce :) Ja także zaliczałam się do tej grupy. Nie był to produkt dostępny na szeroką skalę tak jak teraz, ale właśnie dlatego, że najczęściej jedliśmy pomarańcze w czasie Bożego Narodzenia, ich smak i zapach przywodził na myśl ten świąteczny okres. :) 
Dziś pomarańcze można kupić praktycznie w każdym sklepie i o każdej porze roku. Ich cena jest przystępna na tyle, by móc cieszyć się ich smakiem, kiedy przyjdzie nam na to ochota.Wraz z tym postępem poszerzył się również zakres zastosowania pomarańczy w trakcie świątecznych przygotowań. Pewnie i tak wskakują do nie jednej świątecznej paczki znajdującej się pod choinką, ale dzięki wspaniałemu zapachowi i optymistycznej, pomarańczowej barwie skórki, stały się elementem dekoracyjnym świątecznych stołów, stroików, a nawet choinek. :) 

Już od dobrych kilku sezonów nadziewamy te przepyszne, pomarańczowe kule aromatycznymi goździkami. Te artystyczne dzieła umieszczamy w dekoracyjnych misach lub w stroikach wśród pozostałych dekoracyjnych ozdób. Wyglądają przepięknie, ale przede wszystkim dzięki nim w domu unosi się niepowtarzalny, słodki zapach okroszony goździkową nutą. Sama nie mogę się zdecydować cz to goździki podkreślają pomarańczowy aromat, czy to pomarańcze uwalniają zapach tej wspaniałej przyprawy. Jedno wiem, nie mogłoby ich zabraknąć ani w tym wydaniu, ani w świątecznym, piernikowym cieście i korzennych ciasteczkach.
Nowością jest chyba wieniec z pomarańczy. Przynajmniej ja spotkałam się z nim w tym roku po raz pierwszy. To jeden z przykładów jak własnoręcznie wykonać piękną, efektowną dekorację świąteczną. Wygląda pięknie, chyba głównie dzięki żywej, pomarańczowej barwie i podejrzewam, że zapachem przebija goździkowo-pomarańczowe szaleństwo.
Jeśli ktoś chciałby pójść o krok dalej i zrobić coś bardziej skomplikowanego, zapraszam do wykonania pomarańczowej świecy. Wystarczy zakupić parafinę, knoty i wydrążyć pomarańcze tak by została sama skórka. :) Kiedyś skorzystam w wolnym czasie z tego pomysłu. Jestem bardzo ciekawa czy w trakcie spalania i wytwarzania się wysokiej temperatury, świece zrobione w ten sposób pachną intensywnie :) 
Jak myślicie? :)
Na początku wspominałam o pomarańczowych ozdobach choinkowych. To chyba powrót do przeszłości, bo dawniej właśnie naturalne ozdoby królowały na świątecznym drzewku. Szyszki, jabłka i orzechy były wieszane na choince praktycznie w każdym domu. Dziś po erze bombek, łańcuchów i przeróżnych figurek nadszedł czas na zwrot ku naturze. Suszenie plastrów pomarańczy nie jest skomplikowanym zajęciem, a w połączeniu z laskami cynamonu mogą stać się oryginalną ozdobą choinkową, nie ustępującą w swej urodzie ozdobom produkowanym taśmowo na szeroką skalę.
Dodam jeszcze inspirację dla osób, dla których wbijanie goździków w pomarańcze to żadne wyzwanie. Zawsze można podejść do tematu bardziej kreatywnie i zmienić te niepozorne owoce w artystyczne dzieła sztuki, wycinając w ich skórce wymyślne wzory. :)






Ciekawa jestem co Wy wybierzecie z tego dość dużego pakietu możliwości. :) Może pochwalicie się rezultatami :)
Pozdrawiam serdecznie!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!